banana heja.

psychosocial. · Wysłany: Nie 18:57, 14 Mar 2010 Temat postu: banana heja.

banana heja, czyli milky powraca.
całą winę zwalam na Minnie, bo mi będzie jęczeć. robię to tylko i wyłącznie dla niej, bo rozpoczęłam terapię od uzależnienia od serii Oo.
milky przepraszać za swoje zachowanie, zostawienie Seb'a, ale milky taka jest i dumna z siebie nie jest. milky prosi o przebaczenie.
A tak na serio, to naprawdę nie jestem z siebie dumna, bo zostawiłam wiele spraw, wiele ludzi i takie tam. Postaram się wyrabiać się z notkami, wykorzystać fakt, ze w piątki mam na 12.55, być bardziej odpowiedzialną. Postanawiam poprawę. Serio.

A co do postaci...
Dojrzały facet, ma ponad trzydzieści lat. Nie doszły artysta, mimo daltonizmu (nie widzi jasnych kolorów) skończył liceum plastyczne. Zajmuje się promocją artystów - malarzy, muzyków, pisarzy. Jest bardzo wrażliwym człowiekiem, ze skłonnością do płaczu. Mimo to sprawia wrażenie człowieka twardo stąpającego po ziemi.
Ma ledwo 160 cm wzrostu, półdługie brązowe włosy i czekoladowe oczy. Nazywa się Takuya Yadmada, japończyk.
Wizerunek: Hideto Takarai.

ja chcę żyć...
Minnie, hejtam cię i przeklinam.

Minnie · Wysłany: Nie 19:09, 14 Mar 2010 Temat postu:

Co za maruda przebrzydła!

psychosocial. · Wysłany: Nie 19:10, 14 Mar 2010 Temat postu:

Ależ kochanie, ja tylko pokazałam dlaczego tu sie znów pojawiłam!
Co nie znaczy, ze nie chcę!
Bo chcę, ale jak mówiłam, oduzależniałam się. Bo byłam wszędzie, ale nie robiłam nic. Więc mimo chęci, nie wróciłam.

mam nadzieję, ze to nie jest skomplikowane.

Minnie · Wysłany: Nie 19:28, 14 Mar 2010 Temat postu:

pokręciłaś ;p
ale teraz kobietę ci dam, co? xD

psychosocial. · Wysłany: Nie 19:30, 14 Mar 2010 Temat postu:

najpierw niech mnie przyjmą, okej?
poza tym, ja nie umiem pisać faceta z kobietą oO.
ja już jestem na etapie "przecież to obrzydliwe!" oO.
nie, na loveforever to tylko faceta, sorry. xD

Minnie · Wysłany: Nie 19:32, 14 Mar 2010 Temat postu:

xDDD
a ty nie uciekniesz tak jak z Sebą było?

psychosocial. · Wysłany: Nie 19:34, 14 Mar 2010 Temat postu:

Nie, mam nadzieję, ze nie.
Nie chce niczego obiecywać, bo nie lubię nie dotrzymywać obietnic. Jest to trochę nie w porządku, ne? Ale się postaram, chcę się poprawić. Ogólnie zmieniam całe moje życie, więc i to mi pewnie pomoże. Mam taką nadzieję...

Kaś · Wysłany: Pon 22:28, 15 Mar 2010 Temat postu:

Jak ucieknie to ją znajdziemy i wyrwiemy nogi z pupci ^^

Kaś miłosierne dziecko zgadza sie na wszystko ;P

psychosocial. · Wysłany: Pon 23:06, 15 Mar 2010 Temat postu:

no to raczej nie ucieknę, nie lubię swoich nóg, ale kocham w-f <3. xDD

Emm. · Wysłany: Wto 16:20, 16 Mar 2010 Temat postu:

No ja się zgadzam..

Minnie · Wysłany: Wto 21:03, 16 Mar 2010 Temat postu:

A więc przyjęta, zamykam ;]